wtorek, 7 sierpnia 2012

Pędzę żywot kuracjusza.

Uff.
Moment gdy siadam przed pustym oknem posta - czystymi jeszcze, bez niewidzialnych śladów wciskanego z coraz większą nerwowością klawisza backspace linijkami - świadczy zwykle o tym, że coś po podróży emocjonalnie we mnie opadło i wracam tu, by sobie przypomnieć to, co najlepsze. Albo mam podły humor, i wracam myślami do tego jak przyjemnie było z daleka od wszystkich, gdy można się trochę stęsknić. Przestać myśleć. Poukładać sobie coś na nowo, gdy wiatr targa włosy na szczycie.
Do gór chyba trzeba dorosnąć. Może trochę zrozumieć. Boję się jeszcze tych szlaków gdzieś poza popularnymi trasami, gdzie łatwo się zgubić, a gdzie góry pokazują że nie wypada je lekceważyć. Wyrastam chyba z morza, bo smażyć się plackiem na plaży nie cierpię, a co chciałam - czyli Trójmiasto - zobaczyłam w roku ubiegłym. W tym roku padło na Góry Stołowe.
W komfortowych (kochamy autostradę A4) warunkach pokonaliśmy coś ponad 300km i odbiliśmy w kierunku Opola. Jeszcze kilka(dziesiąt) kilometrów i pojawiły się pierwsze zarysowania na horyzoncie...;)
Czym bliżej, tym lepiej - choć pokropiło. Swoją drogą, na siedem dni pobytu padało łącznie może przez pół godziny ;)
...tak, bardzo lubię robić zdjęcia w drodze :P
No i cóż. Dotarłeś do celu ;)
Kudowa jest przeuroczym, niezbyt rozległym, znakomicie wyposażonym w sklepy i tętniącym życiem kurortem uzdrowiskowym. Centrum miasteczka stanowi naturalnie zdrojowy park, wokół którego skupia się całe życie kuracjuszy, a najbardziej rozpoznawalnym budynkiem jest chyba właśnie to uzdrowisko, z Teatrem Zdrojowym w środku...
Jak to w uzdrowiskach bywa, pielgrzymuje się do źródeł wód cudownych. Jedno, odpłatne, dostępne jest w Pijalni naprzeciwko uzdrowiska 'Zameczek', a drugie - ukryte w czeluściach parku zdrojowego, darmowe, stale wypluwa (hmm, tak, wypluwa to tutaj najlepsze określenie) z siebie hektolitry nieszczególnie pachnącej, ale zdrowotnej wody ;) Tam po lewej, ten półokrągły kawałek budynku to Pijalnia właśnie.
Skoro już jesteśmy w parku zdrojowym, to przyznać muszę że jest jednym z ładniejszych które widziałam. Kiepski pomysł to miał ktoś tylko z tym brukiem, bo ani po tym w obcasach chodzić, ani o kulach... (mowa o kuracjuszkach oczywiście, mnie obcasy na (tych) wczasach (w góralskich lasach) nie przebiegają nawet przez myśl). Centrum stanowi naturalnie fontanna, która zresztą wieczorami jest podświetlana na rozmaite kolory. Obok fontanny można się fotografować, a w fontannie to znaczna część młodzieży bierze kąpiel w trakcie upałów. Widziano tam również stworzenia czworonożne.
Spacerować można godzinami. Moskity średnio zjadliwe.
Park to w sumie ma, jakby nie patrzeć, dwa centra. Po jednej stronie parku znajdują się uzdrowiska, pijalnia i fontanna - po drugiej rozległy staw (z fontanną) w którym pływają potwornie żarłoczne rybki. I jedzą chleb. Serio.
Żarłoczne mewy też są. Mewy z kolei lubią rybki. Bardzo. ;)
Dworzec Kudowa Centralna. Jak wygląda, tak można się stąd relatywnie łatwo dostać do Wrocławia i przylegających miejscowości, również tych za czeską granicą. Po drugiej stronie ulicy znajduje się za to przystanek z którego dwa razy do południa odjeżdża autobus wprost do Błędnych Skał i Szczelińca, zatem niezmotoryzowani nie będą mieli problemu z poruszaniem się po okolicach Kudowy celem zobaczenia najlepszych atrakcji ;)

Miasteczko jest wprost naszpikowane starymi, elegancko odrestaurowanymi budynkami, wśród których prym wiedzie...Urząd Miasta.
Bank też trzyma się nieźle!
...i przychodnia lekarska, chyba najładniejsza jaką widziałam ;)
I na koniec...taki tam. Widok z okna ;)

P.S W sytuacji ze zdjęcia jak powyżej, podważam idealność krajobrazu morskiego.
P.P.S Poczekajcie aż znów pojadę nad morze

6 komentarzy:

  1. :), potwierdzam, nasze uzdrowiska są niezwykle urokliwe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A są, są. W swoich rodzinnych okolicach mam ich kilka i trudno im odmówić swoistego klimatu ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. a ja lubię zdjęcia z drogi, szczególnie jeśli na horyzoncie pojawia się tak piękny krajobraz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne miejsce pełne klimatu. Niedocenione. Byłam niedawno:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A pewnie, że niedocenione. Kojarzy się tylko z uzdrowiskiem dla starszych osób, a dookoła tyle pięknych atrakcji :)

      Usuń